Autor Wiadomość
Lilian_Hale
PostWysłany: Pią 9:54, 31 Sie 2007   Temat postu: kolejna część

Okazało się że jakaś nowa czarownica Ikirtia wyssała mu pamięć o nas. Przypominałyśmy mu pokolei całą prawdę. Ale on mówił zupełnie inne rzeczy:
Pomagałyście fobosowi!
Byłyście przeciwko eylon!
Nie nawidzicie jej!
- Niszczyłyście jej zamek! Ty czarno bordowyki zielskami- wskazał na mnie- Ty brudną wodą ścierałaś cegłę po cegle- pokazał na Irmę- Ty wywoływałaś wichury i niszczyłaś wnętrza- wskazał na Hay Lin- Ty podpalałaś całe miasto!- krzyknął na Teranee - Ty nimi rządziłaś i błasykałaś błyskawicami!- tu wstał popatrzył na Will i odszedł. Mruknął jeszcze za drzwiami:-a ty Cornelio mnie nienawidziłaś.
TO powód mojego płaczu. Tym razem Irma powstrzymała się od żartów. Teraz chodziłam z przyjaciókami po mieście. Kupiłam złotą bluzkę. :) Nawet irma kupia sobie coś ładnego. Może i niejest taka nieznośna.

W następnej części pamiętnika: Wojna o pamięć Teranee.
Lilian_Hale
PostWysłany: Czw 14:12, 30 Sie 2007   Temat postu: Opowiadanie- Pamiętnik Corni-szonka

Słowa też ranią przekonałam się o tym dzisiaj. Pierwsza strona pamiętnika zalana łzami niebędzie ponieważ moje kochane przyjaciółki są świetnym lekarstwem na bul!
A więc tej nocy nie spałam myślałam znowu o calebie niewiem czemu się przejmuje. Jednak gdy zasnęłam śniło mi się że chce zabić caleba. Obudziłam się w płaczu było już rano. Słońce wołało "wstawaj bo to ważne" Ocknęłam się... To Teranee telepatycznie porozumiała się ze mną. Wyskoczyłam w zielony swetr i szare sponie ponieważ było już zimniej. Pobiegłam do domu will jak powiedziała Terane. Zastałam je razem z... Calebem. Jednak on leżał na podłodze.
- Chyba... Cedrik?- spytała Hay lin
- Nie, nie on odrazu by go z...zjadł- powiedziała will
- Corni znalazłam Caleba z blunkiem na bagnach- powiedziała Terani - codziennie tam biegam przed szkołą ponieważ ostatnio z wf'u się pogorszyłam.
- Dlaczego nie spytacie się blunka ocotu chodzi?- zzapytałam
-uciekł gzieś.- która to powiedziała to niewiem.
Caleb ocknął się. Zagryzł wargi i przerażony spojrzał na mnie.
-Kim jesteś?
Oddalił się odemnie. I przytulił do lodówki.
-Jakaś siwa pani...- zaczął mówić
-Nerissa!- powiedziałą Irma
-Nerissa? Moja matka? Nie! Zamieniła się ona w jastrzębia!- powiedział.
-A nie w jaszczra to mugł być cedrik- powiedziała Irma a my spojrzałyśmy na nią jak na głupią... Dobra tylko ja.
-Ikir... ona nazywałasię Ikirtia albo Aitriki - powiedział.
Następna część pamiętnika za niedługo.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group